Sędziowie z powagą zasiedli swe ławy,
każdy czeka końca, każdy jest ciekawy,
jaki na filą wyrok obecnie wydadzą,
czy tę zabójczynię na śmierć poprowadzą.
A wójt miasta trzyma w ręku wielką księgę,
od obecnych świadków odbiera przysięgę,
że co tylko o jej niecnych czynach wiedzą,
szczerze i rzetelnie wszystko opowiedzą.
O zabójstwie i rapinie
w artykule piątym stoi:
Kto dużo złego nabroi,
taki niech od miecza zginie.
(…)
bo takie jest prawo dawne
w całej Polsce niegdyś sławne.